Naczelnik z Centrum Usług Komunalnych w Częstochowie otrzymał nagrodę. Nie ma się czym chwalić!
Mowa tu o „zielonym wałku”, który to w połowie grudnia otrzymał radny miasta, a jednocześnie osoba odpowiadająca za plany zagospodarowania zielenią w Częstochowie. Postanowiono nagrodzić Łukasza Kota za greenwashing. I nie jest to powód do dumy.
Greenwashing czyli?
To postawa, podczas której publicznie deklaruje się, że jest się wyjątkowo pro eko, a z drugiej strony swoimi decyzjami przyczynia się do zwiększenia zagrożenia ekologicznego. Aktywiści oraz stowarzyszenia działające w Częstochowie, tym niechlubnymi mianem postanowili nagrodzić właśnie Łukasza Kota. Otrzymał go na zebraniu rady miasta, od Huberta Wąska, Huberta Pietrzaka, Dawida Sztajnera i Piotra Strach.
Osoby te działają w Stowarzyszeniu Architektów Polskich, Częstochowskim Alarmie Smogowym i społecznej inicjatywie Częstochowskie Bulwary. Ostatni zajmuje się w mieście projektem „Częstochowa na Zielonym Szlaku”
Za co to niechlubne wyrażenie?
Przede wszystkim za dwutorowe działanie wspomnianego radnego. Z jednej strony lobbuje projekt CzęstoZielona, który promuje więcej zieleni w całym mieście. Z drugiej jednak, doprowadza do inwestycji, które zagrażają równowadze ekosystemu w innych rejonach miasta. Przykładem może być tu chociażby przywiezienie wielu ton żwiru do Doliny Warty, czy też wycinkę drzew pod nowo powstające osiedla na obrzeżach miasta. Z oficjalnych informacji wynika, że radny prezent przyjął. Czy jednak weźmie sobie do serca jego prawdziwe znaczenie?