Na osiedlu Parkitka protestują. Nie chcą kolejnych wysokich apartamentowców!

Wszystko zaczęło się od nowego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego obszaru dzielnicy Parkitka. Już pierwszy rzut oka pozwala jasno ocenić, że kolejne apartamentowce na tym obszarze będą zaburzać jego naturalny charakter. Mieszkańcy postanowili więc protestować w tej sprawie.

Petycja już w magistracie

Największy sprzeciw budzi przeznaczenie tego terenu, czyli pod zabudowę mieszkaniowej i wielorodzinnej. W praktyce oznacza to apartamentowce i bloki, które nie tylko zaburzą lokalny krajobraz, ale i doprowadzą do przeludnienia w tej części miasta. Warto również wspomnieć, że wcześniejszy plan zakładał na tym obszarze jedynie niskie budynki o charakterze usługowym. Wszystko wskazuje na to, że będzie jednak inaczej.

Oto, czego boją się mieszkańcy

Osoby które już mieszkają w dzielnicy Parkitka przede wszystkim boją się, że tuż przed oknami ich domów i mieszkań powstaną wysokie apartamentowce. W konsekwencji nie tylko straci na tym jakość życia ale i cena posiadanych nieruchomości. Nie da się ukryć, że bolączką dzielnicy jest brak miejsc parkingowych. W przypadku gdy powstaną tu nowe zabudowania mieszkaniowe, sytuacja jeszcze się pogorszy.

Kolejne obawy związane są z miejscami rekreacyjnymi na tym obszarze. Malownicza niegdyś Aleja Brzozowa, niszczeje pod wpływem prowadzonych prac ziemnych. Dopiero co oddany park nie jest przystosowany do aż tak dużej ilości odwiedzających. Koniec końców, przedstawiciele osiedla złożyli pismo w magistracie. I z niecierpliwością czekają na odpowiedź.