Pochód ku pamięci Kamilka, skatowanego ośmioletniego chłopca z Częstochowy
W pierwszą rocznicę tragicznej śmierci Kamilka, małego chłopca, który padł ofiarą brutalności domowych oprawców, odbył się marsz upamiętniający dziecko. W wydarzeniu tym wzięło udział wielu mieszkańców Częstochowy, zszokowanych i dotkniętych dramatem, który rozegrał się w życiu tego niewinnego dziecka. Marszowi towarzyszyła również Monika Horna-Cieślak, pełniąca rolę Rzeczniczki Praw Dziecka.
Organizowany dokładnie rok po odejściu małego Kamilka marsz pamięci nie był tylko okazją do złożenia hołdu ośmioletniemu chłopcu. Stał się także przejawem mocnego protestu przeciwko wszelkim formom przemocy stosowanej wobec najmłodszych. Trasa pochodu prowadziła od cmentarza Kule, przez Sąd Okręgowy w Częstochowie, a potem pod Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej oraz szkołę specjalną, do której uczęszczał Kamilek. Koniec marszu zaplanowano na Jasnej Górze, gdzie o godzinie 17.00 miała miejsce msza święta.
W pochodzie uczestniczyła grupa kilkudziesięciu osób, które pragnęły złożyć hołd Kamilkowi oraz wyrazić swoje współczucie dla ojca chłopca. Ten ostatni, ze łzami w oczach, prowadził marsz, nie przerywając ciszy, która dominowała podczas całego wydarzenia.