Marcel Posmyk i jego 3950km na rowerze dla hospicjum w Częstochowie

Marcel Posmyk i jego 3950km na rowerze dla hospicjum w Częstochowie

Z młodym mieszkańcem Częstochowy, Marcelem Posmykiem, który przemierzył 3950 kilometrów na dwóch kółkach, uczestnicząc w kultowej trasie drogi numer 66, wiąże się niezwykła historia. Podróż ta miała za cel zebranie funduszy na wsparcie Stowarzyszenia Opieki Hospicyjnej Ziemi Częstochowskiej. W dniu 28 sierpnia w Centrum Opieki Paliatywnej „Palium” odbyło się spotkanie Marcela z pacjentami, którego głównym punktem była relacja z wyprawy.

19-letni Marcel opowiedział o swojej decyzji o podjęciu tak długiej podróży rowerowej oraz o doświadczeniach i wyzwaniach, które spotkały go po drodze: „Podjąłem decyzję o tej wyprawie, aby spełnić swoje marzenie oraz pomóc innym. Wykonując ten cudowny czyn, mogłem zgromadzić fundusze, które będą pomocne dla innych. Spędziłem jakiś czas w USA, gdzie przemierzyłem słynną drogę 66 na rowerze, co stanowiło około 3950 km. Każdy dzień niósł ze sobą nowe wyzwania, z którymi musiałem sobie radzić. Mimo tego, nigdy nie czułem się całkowicie wyczerpany. Było ciężko, ale dało się to znieść.”

Anna Kaptacz, prezes Stowarzyszenia Opieki Hospicyjnej Ziemi Częstochowskiej podkreśliła znaczenie finansowego wsparcia, które przekazał Marcel dzięki swojej rowerowej misji: „Jesteśmy głęboko wzruszeni tą inicjatywą. Chcielibyśmy wyrazić naszą wdzięczność dla Marcela, ponieważ jest to już jego druga akcja tego typu. Pierwsza miała miejsce rok temu i składała się z podróży rowerowej z Częstochowy do Włoch. Tym razem jednak wyzwanie było dużo większe. Marcel przejechał wiele kilometrów na rzecz tak ważnej sprawy, co pomogło poprawić sytuację finansową naszego stowarzyszenia.”

Przedstawicielka lokalnego hospicjum podkreśliła także wartość emocjonalną działań Marcela: „Niewątpliwie ważne jest przesłanie, które Marcel niesie ze sobą w trakcie swojej podróży rowerowej na północ od świata, informując o istnieniu opieki hospicyjnej. To jest dla nas kluczowe. Bardzo cenne jest również to, jak opisuje on swoją podróż naszym pacjentom i co udało mu się zobaczyć po drodze. Te informacje są niezwykle ważne dla nich. My, jako personel, również z dużym zainteresowaniem słuchamy tych historii. Marcel ma talent do opowiadania o swojej podróży i pokazywania zdjęć, co dodatkowo dodaje wartości całemu spotkaniu.”