Dworzec kolejowy w Częstochowie do wyburzenia. Protesty nic nie dały!
To już pewne — utrzymany w postmodernistycznym stylu gmach dworca kolejowego Częstochowa idzie do wyburzenia. Nie pomogą mu ani protesty mieszkańców, ani deklaracje miejscowych biznesmenów, mających nowy pomysł na to miejsce z historią. Na miejscu dworca zostanie wybudowany mniejszy, ale lepszy z ekonomicznego punktu widzenia obiekt.
Dworzec bez zarządcy
Nie da się ukryć, że ten gigantyczny obiekt w dniu dzisiejszym jest praktycznie pusty. Wśród najemców znajdziemy tam tylko szkołę tańca oraz mały gabinet RTG. A wielkie powierzchnie trzeba ogrzewać oraz zajmować się jego administracyjną stroną. W efekcie, miejsce to przynosi jedynie straty i pomysł o zburzeniu wydaje się mniej kosztowny, niż modernizacja obecnego.
Zobacz również: Biznesmeni z Częstochowy chcą ratować budynek dworca!
W planach zakładano tak ogromny dworzec z dwóch powodów. Miała tam być również siedziba Poczty Polskiej z podziemną sortownią. Koniec końców jednak Poczta szybko wyprowadziła się z budynku. Myślano również o wzmożonym ruchu pasażerskim związanym z ruchem pielgrzymkowym zmierzającym na Jasną Górę. Jednak teraz większość pielgrzymów jest zmotoryzowana.
A może to dobra decyzja?
Sądząc z planów i wizualizacji, nowy budynek dworca w Częstochowie będzie mniejszy i dostosowany do rzeczywistych potrzeb pasażerów. Cała część funkcjonalna będzie przeniesiona na ul. Piłsudskiego. Natomiast to pasaż nad peronami przejmie funkcje komercyjne.
Z kolei od placu Rady Europy zaplanowano wejście z zapleczem sanitarnym. Będzie więc to niewielki budynek, z parterowym pawilonem. Od strony historycznego frontu, gdzie działał dworzec Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej, stanie wieża zegarowa mająca nawiązywać do historii tego miejsca.