Częstochowa w ogniu walki: Zbiórka podpisów za odwołaniem prezydenta rusza!

W Częstochowie, 14 sierpnia 2025 roku, oficjalnie zgłoszono inicjatywę przeprowadzenia referendum, co zostało potwierdzone przez Komisarza Wyborczego. Dariusz Goliszek, znany lokalny działacz, został mianowany pełnomocnikiem tej inicjatywy. Kilka dni później, 18 sierpnia, Lidia Dudek, komisarz wyborcza, zatwierdziła złożenie wniosku.
Start kampanii „Lepsza Częstochowa” pod przewodnictwem Goliszka
Na Facebooku, profil „Lepsza Częstochowa” poinformował o rozpoczęciu kampanii zbierania podpisów. Organizatorzy ogłosili, że formalności zostały zakończone i od poniedziałku planują ruszyć z działaniami.
Dariusz Goliszek, znany w Częstochowie z pasji do szachów, już wcześniej próbował swoich sił w lokalnych wyborach w 2018 roku, jednak bez powodzenia. Jego krytyczne podejście do rządów Lewicy w Częstochowie jest dobrze znane. To już jego druga próba zorganizowania referendum w sprawie odwołania prezydenta Krzysztofa Matyjaszczyka. Jako aktywista, Goliszek starał się także zorganizować referendum dotyczące działalności Straży Miejskiej. W 2024 roku nie udało mu się zarejestrować listy wyborczej z powodu niedostatecznej liczby podpisów. Regularnie uczestniczy w konferencjach prasowych prezydenta, gdzie aktywnie zadaje pytania.
Skuteczność referendów w regionie
Referenda odwoławcze nie są nowością w regionie i często prowadzą do przedterminowych wyborów. Przykładowo, w maju tego roku mieszkańcy Zabrza zdecydowali się na odwołanie prezydentki Agnieszki Rupniewskiej. Choć pierwsza tura wyborów nie przyniosła rozstrzygnięcia, druga zaplanowana jest na 24 sierpnia.
Historia pokazuje mieszane rezultaty takich inicjatyw. W 2009 roku mieszkańcy Częstochowy odwołali prezydenta Tadeusza Wronę, a w 2012 roku podobne losy spotkały prezydenta Bytomia Piotra Koja oraz tamtejszą radę miejską.
Wyzwania dla inicjatyw referendalnych
Nie wszystkie referenda kończą się sukcesem. Niska frekwencja była przyczyną niepowodzeń w przypadku prób odwołania prezydenta Gliwic Zygmunta Frankiewicza w 2009 roku, Grażyny Dziedzic z Rudy Śląskiej w 2012 roku oraz Damiana Bartyli z Bytomia w 2017 roku.
Referenda odwoławcze są zatem narzędziem o dużym potencjale, ale jednocześnie wymagają solidnego poparcia społecznego, aby zakończyły się sukcesem. W Częstochowie trwa właśnie próba osiągnięcia tego celu.