44-latek oskarżony o śmiertelne pobicie stryja w Częstochowie
Prokuratura Rejonowa w Częstochowie postawiła zarzuty tragicznego zabójstwa 44-letniemu Tomaszowi U., przekazując sprawę do rozpatrzenia przez Sąd Okręgowy w tej samej miejscowości. Powód oskarżenia wynika z brutalnej napaści na własnego stryja, której Tomasz U. dopuścił się w lutym bieżącego roku.
Tomasz U., a także 66-letnia ofiara pobicia, mieszkała na tym samym terenie posesji położonej w miejscowości Garnek niedaleko Częstochowy. Przekroczenie granic konsumpcji alkoholu było częstym problemem obu mężczyzn, co prowadziło do licznych konfliktów. Podczas jednej z takich awantur, która miała miejsce 28 lutego, z nieznanych powodów doszło do eskalacji konfliktu. Wtedy to Tomasz U. zaatakował swojego stryja, uderzając go i kopiąc po całym ciele, co doprowadziło do utraty przytomności przez pokrzywdzonego. Następnie sprawca przesunął nieprzytomne ciało do pomieszczenia, które sam zamieszkiwał i wezwał pomocy, informując dyżurnego o posiadaniu 4 promili alkoholu we krwi oraz możliwości zabójstwa stryja.
Pokrzywdzony został przewieziony przez przybyłe na miejsce zdarzenia służby medyczne do szpitala w Częstochowie. Tam jednak stwierdzono śmierć 66-letniego mężczyzny. Tomasz U. został natychmiast aresztowany przez policję, a test alkomatem wykazał obecność 3 promili alkoholu w jego organizmie.
Prokurator Tomasz Ozimek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Częstochowie, poinformował o wynikach sekcji zwłok przeprowadzonej na ciele ofiary. Zgodnie z jej wynikami, pokrzywdzony miał liczne obrażenia zarówno głowy, klatki piersiowej jak i brzucha, a także złamane żebra. Biegli medycyny sądowej stwierdzili, że przyczyną śmierci było krwotoczne uszkodzenie brzucha.
Podczas śledztwa toczącego się w sprawie, prokurator oskarżył Tomasza U. o spowodowanie poważnych obrażeń ciała pokrzywdzonego, które doprowadziły do jego śmierci. Oskarżony przyznał się do winy, twierdząc jednocześnie, że nie pamięta szczegółów zdarzenia ze względu na swój stan nietrzeźwości.