34-latek aresztowany za brutalne usiłowanie zabójstwa znajomego
W nocy z 24 na 25 października 2025 roku, jedno z mieszkań przy ulicy Racławickiej w Częstochowie stało się miejscem dramatycznego zdarzenia. Dwóch mężczyzn, 34-letni mieszkaniec miasta i jego 73-letni znajomy, spotkali się na wspólnej libacji alkoholowej. Atmosfera spotkania szybko się zaogniła, a kłótnia przerodziła się w coś znacznie bardziej niebezpiecznego.
Interwencja policji i pierwsze ustalenia
Wezwani na miejsce funkcjonariusze z częstochowskiej komendy natrafili na klatce schodowej na rannego starszego mężczyznę. Obrażenia, które odniósł, wskazywały na możliwość działania osób trzecich. Zespół medyczny, który przybył na miejsce, zdecydował o konieczności natychmiastowego przewiezienia poszkodowanego do szpitala, gdzie został poddany szczegółowym badaniom i objęty opieką lekarzy.
Niejasne okoliczności i zatrzymanie
Policjanci, kontynuując interwencję, weszli do mieszkania poszkodowanego. Tam zastali 34-latka, który twierdził, że jego znajomy opuścił lokal, by kupić alkohol, ale nie wrócił. Ze względu na sprzeczne wyjaśnienia i zamroczenie alkoholowe obu mężczyzn, podjęto decyzję o zatrzymaniu młodszego z uczestników zdarzenia do dalszego wyjaśnienia sytuacji.
Przeszukanie i dowody
Przeszukanie mieszkania przyniosło nieoczekiwany zwrot. Funkcjonariusze znaleźli marihuanę, która należała do zatrzymanego. W toku śledztwa, zebrano znaczący materiał dowodowy, w tym nagrania z kamer zainstalowanych w mieszkaniu, które potwierdziły przebieg dramatycznego incydentu. Ustalono, że 34-latek próbował zabić swojego starszego kolegę.
Zarzuty i dalsze postępowanie
Na podstawie zgromadzonych dowodów, prokuratura postawiła mężczyźnie zarzuty usiłowania zabójstwa oraz posiadania narkotyków. Sąd, na wniosek śledczych, zdecydował o tymczasowym aresztowaniu podejrzanego na trzy miesiące, dając czas na przeprowadzenie pełnego śledztwa. Dalsze szczegóły wydarzenia są obecnie badane przez Prokuraturę Rejonową Częstochowa-Północ. Za próbę pozbawienia życia grozi mu kara nawet dożywotniego więzienia.
Źródło: Komenda Miejska Policji w Częstochowie
